Polacy robią zakupy rzadziej niż przed pandemią
— 30 października, 2020Polacy w pierwszym półroczu 2020 roku odwiedzali sklepy o 12% rzadziej niż rok temu. Tak wynika z danych Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia. Jednak Polacy zwykle mieli pełne koszyki. Dzięki temu, porównując to z poprzednim rokiem – średnia wartość jednorazowych zakupów realizowanych przez Polaków wzrosła aż o 20%.
Do tej pory, Polacy bardzo często dokonywali zakupów FMCG (fast-moving consumer goods), a także odwiedzali mnóstwo sklepów. Jednak przez pandemię spowodowaną koronawirusem, ta sytuacja może się zmienić.
– Jak wynika z danych dla pierwszych sześciu miesięcy br., średnia liczba wykonywanych przez nas zakupów spadła aż o 12% rok do roku, co było największym spadkiem w zestawieniu z innymi porównywanymi krajami naszej części Europy. Od stycznia do czerwca br. polskie gospodarstwo domowe wykonało średnio 165 wizyt w sklepach. Dla porównania w analogicznym okresie 2019 roku było ich aż 187 – opisuje Rafał Dobrowolski, Strategic Insight Manager w Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Polacy zmienili nawyki zakupowe
Jak wynika z danych GfK, Polacy częściej robili zakupy, korzystając z licznych promocji. A także zwracali uwagę na korzystniejsze ceny produktów. Wpłynęło na to kilka czynników.
Jak się okazuje, 17% Polaków jest zagrożonych utratą pracy albo zostało dotkniętych bezrobociem. A 51% gospodarstw domowych przekazuje, że ich sytuacja finansowa nieco się pogorszyła.
Polacy zmienili nieco swoje nawyki zakupowe. Częściej odwiedzali dyskonty, gdzie mogli znaleźć bardzo szeroką ofertę produktową marek własnych.
W czasie pandemii koronawirusa bliskość sklepu stała się niezwykle istotnym czynnikiem wyboru miejsca zakupów. Nabywcom bardzo zależało na unikaniu zbędnego kontaktu, np. w postaci korzystania ze środków transportu publicznego. Dlatego częściej niż przed laty wybierali punkty będące w zasięgu spaceru. Takie podejście shopperów w pierwszej połowie roku wywindowało także wyniki supermarketów lokalnych oraz małych sklepów sieciowych – powiedział Rafał Dobrowolski.
Jak wynika z danych GfK, największymi „przegranymi” pierwszej połowy 2020 roku są drogerie, supermarkety z międzynarodowych sieci, a także hipermarkety, które odnotowały spadek całkowitej sprzedaży.
W pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaż nieznacznie zwiększyły małe sklepy niesieciowe oraz sklepy specjalistyczne jak warzywniaki czy piekarnie.
Od stycznia do czerwca 2020 roku, zakupy online stały się bardziej popularne.
W czasie pandemii coraz więcej konsumentów wykorzystuje ten kanał nie tylko do zakupu książek, ubrań czy kosmetyków, ale także żywności i innych produktów FMCG. Tylko w pierwszym kwartale 2020 aż 24% gospodarstw domowych dokonało zakupu różnego rodzaju produktów FMCG przez internet. W porównaniu do 15% w analogicznym okresie roku ubiegłego. Zwiększone zainteresowanie dało impuls do rozwoju całego systemu i infrastruktury handlu on-line. Co w kolejnych miesiącach z pewnością jeszcze mocniej napędzi jego popularność – tłumaczy Rafał Dobrowolski.
Czytaj również: https://medianews.com.pl/badania/praca-zdalna-jak-bedzie-wygladac-w-przyszlosci
Dodaj komentarz