Ina Lekiewicz redaktor naczelną „Vogue Polska”
— 16 czerwca, 2021Ina Lekiewicz została nową redaktor naczelną „Vogue Polska”. Po trzech latach z magazynu odszedł Filip Niedenthal.
Ina Lekiewicz to fotografka i dyrektorka kreatywna, która od lat pracuje na rynkach międzynarodowych. Ina od prawie 8 lat mieszka w Londynie. Ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w branży. Do jej klientów należą między innymi Erdem, Preen, Gucci, Alexa Chung, Harrods, Net-a-Porter, a także Browns czy Farfetch. Pracowała również dla „Vogue Ukraine”, „Vogue Turkey”, „Vogue Portugal” i „Vogue Mexico”. Co więcej, prowadziła wykłady na Uniwersytecie Warszawskim, Condé Nast School of Fashion, Istituto Marangoni i mastered.com.
– To dla mnie zaszczyt i wyzwanie. „Vogue Polska” kryje w sobie olbrzymi potencjał i niesamowite możliwości. Cieszę się, że dołączę do świetnego i prężnie działającego zespołu. Mam autorską wizję, która wykorzystując walory „Vogue Polska” pozwoli nieustanie go rozwijać i w nieodległej perspektywie utrwalić jego miejsce w światowej czołówce magazynów o modzie – powiedziała Ina Lekiewicz.
Ina Lekiewicz redaktor naczelną Vogue Polska
Z Vogue Polska po trzech latach żegna się dotychczasowy redaktor naczelny magazynu Filip Niedenthal. Pierwszym numerem zredagowanym przez Inę Lekiewicz będzie tegoroczny September Issue, który ukaże się na rynku 26. sierpnia 2021 roku.
– Ina Lekiewicz uosabia to, czego luksusowy magazyn o modzie dzisiaj potrzebuje. Jej portfolio i doświadczenie to najlepszy dowód na to, że odnajduje się w najnowszych światowych trendach, a także w pełni rozumie jakie możliwości daje praca w branży mody – powiedziała Katarzyna Jordan Kulczyk, wydawca „Vogue Polska”.
Pierwszy numer polskiej wersji magazynu Vogue zadebiutował w lutym 2018 roku. Na okładce pojawiły się modelki Anja Rubik i Małgorzata Bela. Pismo do sprzedaży trafiło w środę 14 lutego. Wydawcą „Vogue Polska” jest spółka Visteria.
1 Komentarz
Doskonale pamiętam początki pisma w Polsce… wiele osób bardzo mocno krytykowało okładkę, a ja powiem szczerze, że zauroczyłam się nią od początku. Była ciężka, mocna, wybitnie nieidealna, a wręcz niepasująca do takiego pisma, a jednocześnie tak magnetyczna i wpisująca się w ten klimat. Wydaje mi się także, że ten mocny akcent i rozpoczęcie wyjścia pisma w naszym kraju zostało zaznaczone wprost idealnie! Świetnie, że redakcja się zmienia i nieustannie rozwija tym samym. Oby tak dalej.